Diagram założeń rzeczywistości
Zawsze zastanawiałem się nad naturą wszechświata i wolałem uznać, że nie ma celu naszego istnienia.
Nigdy nie mogłem pojąć i uwierzyć w Boga, którego przedstawiały dowolne religie.
Będąc młody chodziłem do kościoła ale nie rozumiałem o czym to jest... a wszystko przez to, że historia tej instytucji najzwyczajniej na świecie nie była dla mnie sensowna i spójna. Dzisiaj wiem już dlaczego - większość została dołożona przez ludzi, którzy po prostu manipulowali i wciąż czerpią zyski z bytu zwanego religią.
A Bóg... jest w nas... jest nami... ja jestem nim w tym momencie, tzn. on mną.
Nie ocenia. Nie zakłada. Nie przesądza. I przypomina mi o tym.
Nie oceniam. Nie zakładam. Nie przesądzam. I przypominam sobie to.
Nie jest ani dobry ani zły. To tylko nasza koncepcja.
Nie jestem ani dobry ani zły, to tylko twór na potrzeby interpretacji tego co doświadczam.
Po prostu doświadcza.
Po prostu doświadczam.
Wszystko jest tylko faktem.
